Wydarzenia, które miały miejsce w gminie Bielsk Podlaski, przyciągnęły uwagę lokalnej społeczności. Mieszkaniec gminy został aresztowany na trzy miesiące za umyślne podpalenie wiaty oraz samochodu przynależącego do jego byłej partnerki. Policja otrzymała zgłoszenie dotyczące podpalania, a szybka reakcja pokrzywdzonej kobiety zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia. Teraz mężczyzna zmierzy się z poważnymi zarzutami i możliwą karą do pięciu lat więzienia.
Incydent rozpoczął się w nocy, gdy kobieta usłyszała hałas i zauważyła ogień na tarasie przylegającym do jej domu. Dzięki jej interwencji, udało się ugasić pożar, zanim ogień zdążył zająć budynek mieszkalny. W toku śledztwa ustalono, że kilka tygodni wcześniej spłonął także samochód należący do kobiety. Z relacji wynika, że 58-latek, który był zazdrosny o jej nowego partnera, nachodził ją także w domu, co wzbudziło jej obawy o bezpieczeństwo.
Policjanci szybko zatrzymali podejrzanego mężczyznę, który przyznał się do zarzucanych mu czynów. Śledczy odkryli, że motywacją jego działań była zazdrość, wzmacniana przez spożyty alkohol. Prokuratura postawiła mu zarzuty usiłowania podpalenia zarówno wiaty, jak i znajdującego się w pobliżu domu, a także uszkodzenia samochodu. Dodatkowo mężczyzna stawił czoła oskarżeniom o zakłócanie porządku, gdyż wtargnął na teren posesji pokrzywdzonej. Wobec 58-latka podjęto decyzję o aresztowaniu go na najbliższe trzy miesiące, a w przypadku skazania, mogą mu grozić surowe kary.
Źródło: Policja Bielsk Podlaski
Oceń: Poddany zazdrości mężczyzna trafił do aresztu za podpalenie mienia
Zobacz Także
